Złoty Jubileusz Kapłański ks. kan. Stanisława Abramczuka
W VI Niedzielę Wielkanocną gościliśmy w parafii byłego jej proboszcz ks. kan. Stanisława Abramczuka, który w tym roku obchodzi Złoty Jubileusz świeceń kapłańskich. Ks. kan. Stanisław Abramczuk święcenia kapłańskie przyjął 20 maja 1967r. z rąk Jego Ekscelencji Księdza Biskupa Wacława Skomoruchy. W dwudziestym drugim roku swojego kapłaństwa przybył do Samogoszczy i objął w tutejszej parafii urząd proboszcza, który sprawował przez piętnaście lat. W ciągu tego czasu sakramentu chrztu św. udział 409 dzieciom, pobłogosławił 153 małżeństw, piętnaście roczników młodzieży przygotował do sakramentu bierzmowania. Wygłosił niezliczoną ilość katechez i homilii spełniając misję głoszenia Słowa Bożego. 512 razy stawał przy trumnie parafian odchodzących do wieczności. Troszczył się również o piękno parafii od strony materialnej przeprowadzając z parafianami wiele remontów.
Dzień Jubileuszu stał się okazją do wspólnej modlitwy oraz dziękczynienia Bogu za dar kapłaństwa i osobę Księdza Jubilata oraz dobro , ktore przez jego posługę dokonało się w parafii Samogoszcz.
Msza św w intencji dostojnego Jubilata była sprawowana o godz. 11.00 pod przewodnictwem księdza proboszcza.
Po Komunii św. zebrani wierni wraz z księdzem proboszczem wyśpiewali dziękczynne Te Deum i złożyli ks. kanonikowi Stanisławowi swoje podziękowania i życzenia.
W imieniu dzieci życzenia składali: Michał, Jakub i Edyta
W imieniu młodzieży uczynili to Kamil i Milena:
Czcigodny Księże Kanoniku ,
Jako przedstawiciele młodzieży ochrzczonej przez Księdza pragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji tak ważnego jubileuszu
jakim jest pięćdziesiąta rocznica przyjęcia sakramentu kapłaństwa. Przede wszystkim dziękujmy za opiekę nad naszą parafią oraz za przyjęcie nas do wspólnoty chrześcijan. Dzięki właściwemu pokierowaniu naszymi rodzicami na drogi wychowania nas w wierze katolickiej, zostaliśmy nauczeni jak w ciągu najmłodszych lat iść za słowami Jezusa Chrystusa. Dlatego stoimy dzisiaj w obecności Pana, życząc księdzu wytrwałości na kolejne lata kapłańskiego życia. Niech Bóg obdarzy Cię tymi łaskami których potrzebujesz, by jeszcze pełniej realizować kapłańskie powołanie. Życzymy zdrowia, radości, życzliwych ludzi na swej drodze, a także realizacji osobistych pragnień. Niech droga na którą 50 lat
temu zaprosił Cię Chrystus – Najwyższy Kapłan, będzie drogą ku świętości, niech Matka Chrystusa swą macierzyńską miłością broni Cię, osłania i czuwa nad Tobą. Życzymy byś codziennie mógł powtarzać za ks. Janem Twardowskim.
„Własnego kapłaństwa się boję
własnego kapłaństwa się lękam
I przed kapłaństwem w proch padam,
I przed kapłaństwem klękam
czerwcowy poranek mych święceń
Dla innych szary zapewne
Jakaś moc przeogromna
Z nagła poczęła się we mnie
Ja ę z innymi tramwajem
Biegnę z innymi ulicą
Nadziwić się nie mogę
Swej duszy tajemnicą.”
Szczęść Boże Księże Stanisławie.
Wśród składających życzenia nie zabrakło również Grona Pedagogicznego z naszej szkoły. W jego imieniu słowa wdzięczności wobec Jubilata wypowiedziała wicedyrektor szkoły Zofia Bąk:
W uroczystym dniu 50 – lecia Kapłaństwa Księdza Kanonika Stanisława Abramczuka powtarzamy za poetą :
Dziękuję Ci za to
Że nie domówionego nie kończyłeś
Nie udowodnionego nie udowadniałeś
Dziękuję Ci za to
Że wierzyłeś w możliwe niemożliwe (…)
Za to że będąc takim jakim jesteś
Nie mówiąc
Powiedziałeś mi tyle o Bogu
Ks. Jan Twardowski
W imieniu małżonków, których ks. kan. Stanisław błogosławił życzenia złożyli Adam i Renata Gliwka:
Czcigodny Księże Kanoniku Stanisławie. Cieszymy się, że razem z tobą możemy przeżywać Złoty Jubileusz twojego kapłaństwa.
Dziękujemy za twoją wieloletnią posługę w naszej parafii za przygotowanie nas do sakramentu małżeństwa i pobłogosławienia nas
w dniu Ślubu, za chrzest naszych dzieci za przygotowanie ich do Pierwszej Komunii Świętej oraz sakramentu bierzmowania.
Niech Bóg za to Księdzu Kanonikowi Stanisławowi, Błogosławi. Życzymy wielu Łask Ducha Świętego, sił i zdrowia w codziennej,
trudnej posłudze kapłańskiej a Matka Najświętsza niech otacza Cię swoją łaską.
Przytaczając słowa błogosławionego Jana Pawła II: Trudno być Polakiem, ale warto? mówimy: trudno jest być dzisiaj księdzem, ale
jakże warto!
W imieniu wszystkich parafian wręczamy na ręce Księdza Kanonika obraz z wizerunkiem naszego kościoła, by przypominał naszą parafię
Szczęść Boże
Życzenia składali również Marian Kurzepa oraz Zofia Misiak i Stanisława Proczek
Po złożeniu życzeń przez wiernych i księdza proboszcza swoje słowa wdzięczności wobec parafian, sióstr Służek i księdza proboszcza skierował Jubilat.
„W 22 roku kapłańskiej posługi powołał mnie Pan do posługiwania ludowi Bożemu w tutejszej parafii. Wdzięczny jestem Wam, że przyjęliście mnie tu bardzo życzliwie i udało się utworzyć z parafii jedną kochająca się rodzinę dzieci Bożych. Kiedy po 15 latach trzeba było się pożegnać i to bezpowrotnie niektórym wiernym wydawało się , że może jeszcze kiedyś powrócę, aby ponownie kontynuować podjęte posługiwanie. Mówiłem wtedy, że to odejście będzie bez powrotu, bo tak wygląda kapłańskie życie.
Podobnie jak dzieci opuszczają dom rodzinny, aby do niego nie powrócić, tak i kapłan posłany do innej parafii zostawia wiernych z Jezusem i zazwyczaj już nie powraca, aby kontynuować rozpoczęte dzieła.
Jeśli można mówić o powrocie, to jest to powrót wspomnieniami i modlitwami w intencji tych, wśród, których posługiwał. Nie ma kapłanów idealnych i uniwersalnych. Dlatego są potrzebne zmiany, aby parafianie byli ukształtowani
wielostronnie przez różne osobowości kapłańskie. Dziękuję za dobre życzenia przesyłane mi przy różnych okazjach, czy to listownie, czy telefonicznie.
Dziękuję za życzliwość, jaką otaczacie każdego posługującego tu kapłana, Bo to jest miłość okazana Jezusowi Chrystusowi.
Jestem bardzo wdzięczny Księdzu Proboszczowi, że osobiście zaprosił mnie do uroczystego przezywania 50 –lecia mego kapłaństwa razem ze swymi parafianami.
To jest piękny gest z jego strony świadczący o jego wielkim zaufaniu jakim darzy zarówno swoich parafian jak i księdza, który tu poprzednia posługiwał.
Za ten piękny gest Pan Bóg będzie mu błogosławił zaś wierni jeszcze .z większym szacunkiem odpłacą za życzliwość i otwarte serce. Przez 15 lat byłem tu, ojcem duchownym, wy moimi dziećmi w Chrystusie.
Po moim odejściu ojcostwo duchowe przejął inny duszpasterz, lecz zawsze jesteście moimi umiłowanymi dziećmi w Jezusie Chrystusie. I zawsze myślę o was jako o swoich ukochanych dzieciach.
Nie sposób pominąć Domu Zakonnego Sióstr Służek Niepokalanej, które w czasie mego pobytu , jak i po moim odejściu czynnie włączają się w pracę duszpasterską i są podporą w pracy kapłańskiej. Wiele zawdzięczam siostrom, za co im z całego serca dziękuję. Praca kapłańska ukierunkowana jest na wieczność, dlatego kapłan żyjąc na ziemi niejako zanurza się w wieczność bezczasową i nie czuje upływu czasu. Dopiero przejście na emeryturę uświadamia, że czas posługiwania się kończy i trzeba odejść w wieczność, aby się spotkać z tymi, których przygotowywało się do wieczności.
Trwajcie we wzajemnej miłości ku sobie byście byli dalej kochającą się rodziną dzieci Bożych wraz, z waszym księdzem proboszczem duchowym ojcem w Jezusie Chrystusie.
Módlcie się za mnie byśmy się wszyscy spotkali w domu Boga Ojca wszystkich ludzi.
Codziennie modlę się za was o godz. 18.00”
Zdjęcia: Bartek Szopa
Po mszy świętej był czas na pamiątkowe zdjęcia i agape przygotowaną przez parafian.
Po eucharystii przy obiedzie był czas na wspomnienia z dawnych lat.
Brak komentarzy w “Złoty Jubileusz Kapłański ks. kan. Stanisława Abramczuka”